Aleksandra Uchacz, Marysuizm
- Autorka Aleksandra Uchacz
- Promotor dr hab. Grzegorz Biliński
Katedra Obszarów Sztuki Intermediów
Pracownia Archisfery - Stopień Dyplom licencjacki, 2023
Pracuję nad dyplomem z pozycji bytu już otwartego, jednak skupiam się w nim przede wszystkim na czasie, kiedy pozostawałam nieświadomie zamknięta, a co za tym idzie – otoczona chaosem. Myślę o tym jak o swojej przebytej drodze. Jej pierwszy odcinek – zamknięcie – nazywam procesem stopniowego zapadania się w sobie. Skupiam się na swoich doświadczeniach i nieświadomości konsekwencji, jakie po nich wystąpiły. Wracam wspomnieniami do czasu dzieciństwa i dorastania, próbując wskazać te, które odpowiedzialne są za moje nieświadome zamykanie się. Swoje wnioski ubieram w zapis metaforycznych dzienników, które swoją budową nawiązują do „Mroków” Jarosława Borszewicza. Zbieram całą swoją nagromadzoną pustkę i frustrację, która ostatecznie znajduje swoje ujście w „Otwarciu”, czyli w drugiej części drogi, a zarazem procesie świadomym.
W momencie przełomowym, symbolicznie przyjęłam Mary Sue jako swoje alter ego, a w konsekwencji – nazwałam tak Kukłę. Moja Mary Sue różni się nieco od jej pierwowzoru. Zamiast idealnie nudnej perfekcji, doświadczam jej absolutnej parodii, dlatego samo użycie terminów (zarówno jeśli chodzi o marysuizm, jak i o samą Mary Sue), należy interpretować jako gorzki żart, pewien cel, którego na moje nieszczęście – szczęście – nigdy nie byłam w stanie osiągnąć, ale również nigdy nie byłam w stanie z niego zrezygnować. Postać Mary Sue i obecność kukły należy interpretować zarówno jako autonomiczne elementy jak i części jednego procesu, który doprowadził mnie do „Zamknięcia”. Mary Sue jako postać idealna, często jest postrzegana jako wzór do naśladowania, jednocześnie jest przedstawicielką nierealnych oczekiwań względem siebie i niezdrowego dążenia do doskonałości zarówno fizycznego, jak i psychicznego.
(fragmenty tekstów pochodzą z pisemnej pracy licencjackiej)