Dawid Lew – Autoetnografia
- Autor Dawid Lew
- Promotor dr hab. Bogdan Achimescu
Katedra Metod Sztuki Intermediów
Pracownia Rysunku - Stopień Dyplom licencjacki, 2022
Akceptowanie swojego pochodzenia nie zawsze należy do prostych rzeczy. Niechęć wobec własnego kraju została mi wręcz wpojona wraz z rozwojem mediów społecznościowych, opowieściami o lepszej chemii zza granicy, czy coraz to bardziej zauważalnej hipokryzji kościoła katolickiego. Chciałem stąd uciec i udawać, że nie jestem polakiem. Żyłem w bańce kosmopolityzmu. Brak identyfikacji rdzennej tożsamości i niechęci wobec własnej kultury zacząłem odczuwać jako kolejne negatywne piętno na mojej własnej psychice.
Magia, wiedźmy czy zodiakarstwo staje się czymś powszechnym. Nie ma w tym nic złego. Zrozumiałe jest to, że w czasach zamierającego autorytetu przodujących religii ludzie zaczynają szukać swoich własnych metod na rozwój duchowy. Dla mnie to było jednak zbyt mało. Potrzebowałem duchowego uziemienia w kontekście własnych korzeni.
Zaintrygowany faktem zostawiania rysunku na obiektach, które nie są płaskie a posiadają swoją trójwymiarową formę. (mam świadomość, że kartka jest w rzeczywistości trójwymiarowym obiektem). Zacząłem myśleć, jak mógłbym uzyskać rysunek przestrzenny bez zostawiania go na przedmiotach, a żeby istniał sam w sobie. Te poszukiwania są dążeniem, do wzmocnienia połączenia pomiędzy ruchem a rysunkiem. Kolejnym krokiem więc stało się tworzenie obiektów trójwymiarowych z wykorzystaniem długopisu 3D. Ta technika stała się bardzo bliska moim poszukiwaniom, pozwalając zostawiać ruch w przestrzeni a jego zapisem stały się wytworzone przeze mnie obiekty.
Ostatnim krokiem stało się wejście w środowisko wirtualne. Chciałem połączyć wytworzone przeze mnie obiekty i wykorzystać je jako bazę do zbudowania dodatkowej przestrzeni.
Jak łatwo zauważyć, w mojej pracy dominują odcienie niebieskiego i czerwonego. Pojawia się również czerń i biel, jednak używam ich tylko dla uzyskania dodatkowego kontrastu. Ci którzy mnie znają, dobrze wiedzą, że kolor błękitny jest tym, który przewija się w moich pracach, ubiorze czy posiadanych przedmiotach. Jest on częścią mojej tożsamości. Wybór ten padł podświadomie już dawno temu, jeszcze w dzieciństwie. Kolor ten mnie uspokaja, ale też dodaje energii i odwagi. Paradoksalnie według wszelkich opisów ezoterycznych, magicznych itp. moim kolorem jest czerwień. Jego relacja ze mną jest bardzo specyficzna. Akceptuję obecność tej barwy tylko, gdy jest zestawiona obok błękitu.
(fragmenty tekstów pochodzą z pisemnej pracy licencjackiej)