Marceli Gadalski, Miłość

Jak to jest możliwe aby inność w ogóle się pojawiła? Jak to jest, że w homogeniczne pole społeczne nagle wkracza coś z poza i rozpycha się łokciami? Przestańmy walczyć, nie chodzi o żaden opór.

odwrót

1. «cofanie się wojska»
2. «odstąpienie od dotychczasowych poglądów, zwyczajów»

Nie będę już dłużej brał w tym wszystkim udziału. Tu jest punkt wyjścia i wejścia zarazem w miejsce nowe, które dopiero co powstaje w ruchu wycofania. Wycofuję się i tym samym zaznaczam ślad, rysuję miejsce do którego właśnie się cofam. I mówię dumnie wbijając flagę w ziemię — To moje, zostawcie mnie w spokoju. Przed tym, jak człowiek poleciał na księżyc, był on niczyi. Wręcz można by było powiedzieć, że wcale nie istniał. Dzięki wyco- faniu się, dosłownie po opuszczeniu Ziemi i jej licznych społeczeństw, odkryliśmy, albo ukazał nam się zupełnie nowy pejzaż — pejzaż lunarny.

na odwrót
1. «przeciwnie»
2. «z odwrotnej strony lub w odwrotnym kierunku»
Unikajmy konfrontacji i starć. Wyrwijmy się z negatywnych relacji. Upuśćmy człon “anty” ze słów. Trzymajmy się z dala. Niech życie się toczy, ale już gdzieś tam daleko. Zapomniane, ledwo słyszalne, gdzieś na horyzoncie za górami. Ale niech to już nas wcale nie dotyczy. Tu jest nowy świat.

Brzmi to jak maniakalny sen starotestamentowego proroka. Trudniej odpowiedzieć: Jak do tego miało by dojść? Jak, będąc tak bardzo osadzonymi w rzeczywistości, możemy się z niej wycofać pozostając przy życiu? Co do tego czy to przetrwamy nie ma żadnej pewnoś- ci. Ale są pewne metody. Jedną z nich jest twórczość. Nie byle jaka — autentyczna.